RODZINY WIELODZIETNE
Pracuje się przecież „dla niego”, zabiega o pieniądze, wygody, luksus „dla niego”, by miało w życiu lepiej, mogło stanąć wyżej, sięgnąć dalej, zrealizować te marzenia rodziców, których oni sami zrealizować nie mogli. Gdy nieco podrośnie i pójdzie do szkoły, powie mu się: „My od ciebie niczego nie chcemy, ani wyręki w domu, ani pomocy idla innych — ty się tylko ucz, bo tylko nauka zapewni ci karierę, stanowisko i pieniądze, a to tylko liczy się w życiu. Czy rodziny wielodzietne (posiadające więcej niż czworo dzieci) wolne są od takich błędów? Trzeba przede wszystkim zapytać, czy istnieją rodziny wielodzietne „z wyboru”? Być może, ale należą one do rzadkich wyjątków.
Komentarze: